Całe półtorej godziny w Mediolanie. Tyle było czasu po rozmowach i wizycie u jednego z kontrahentów.
Zawsze coś, z tego co widziałem, to wiem że trzeba tam wrócić. Choć piwo po 10 euro w centrum nie nastraja optymistycznieI to małe, to już ta pizza była tańsza…
1 comment