Wizyta w Austrii

Po dwóch latach wróciłem do Austrii, w piękne, choć trochę płaskie okolice Wiednia:)
Wcześniej gościłem na ślubie Beaty i Przemka ( to ta para z dyniami, notabene podają tam świetną zupę dyniową ). Tym razem zostałem znów zaproszony na ślub w ich rodzinie, a mianowicie do Marzeny i Petera.
Ślub i cała atmosfera była wspaniała, mieszanka korzeni polskich, austriackich i węgierskich zrobiła swoje.

Your email is never published or shared. Required fields are marked *

*

*

There was an error submitting your comment. Please try again.